Ferie na Roztoczu [Radio Lublin]

Zimowe Roztocze jest niezwykle atrakcyjne dla turystów z całej Polski. 

– Brak listowia pokazuje nam rzeźbę Roztocza w sposób bardziej wyrazisty – mówi zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego, Tadeusz Grabowski.

– Tomaszów Lubelski jest nazywany zimową stolicą Roztocza, ze względu na to, że mamy świetnie przygotowane i oznakowane trasy do narciarstwa biegowego. Można więc sobie tu swobodnie poszusować. Dzieci i młodzież zapraszamy do Siwej Doliny. Można tam pozjeżdżać na sankach, a nawet na… workach z sianem – do Tomaszowa Lubelskiego zaprasza Magdalena Tereszczuk, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej „Roztocze”. – W innych województwach rozpoczęły się już ferie, więc turyści zaczęli do nas przyjeżdżać – dodaje.

– Przyjechaliśmy do Tomaszowa Lubelskiego na 10-dniowy wypoczynek – mówi mieszkanka województwa dolnośląskiego Elżbieta Ugrynowicz. – Roztocze jest krainą, którą zawsze chcieliśmy odwiedzić. Przybyliśmy z nartami biegowymi. Wiedzieliśmy, że są tu przepiękne trasy.

– Infrastruktura turystyczna i rekreacyjna pomaga również w trenowaniu sportu wyczynowego. Ścieżka w parku zrobiona z naturalnej nawierzchni pozwala jednym ludziom spacerować, a innym uprawiać treningi – stwierdza Marek Bialic, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Lwówku Śląskim i trener lekkoatletyki w klubie Piast Lwówek Śląski.

– Jesteśmy tu już po raz trzeci. Za każdym razem jesteśmy mile zaskoczeni. Wybraliśmy Tomaszów Lubelski, a nie Szklarską Porębę, która jest bliżej nas, ponieważ tutejsza baza spełnia nasze oczekiwania. Myślę, że każdy tutaj znajdzie swoje miejsce – dodaje inna trenerka klubu ze Lwówka Śląskiego, Katarzyna Bialic.

Na turystów czeka też stok narciarski w Jacni. – Dobre warunki do zjeżdżania mamy dopiero od tygodnia. Cały czas walczymy, żeby były jak najlepsze. Mam nadzieję, że za dwa dni otworzymy drugą, szeroką stronę stoku i będzie można z niego w pełni korzystać. Teraz mamy scenerię rzadko spotykaną w tym rejonie: dużo zieleni, a jednocześnie mnóstwo białego śniegu. Mamy klientów z Warszawy, a nawet z Gdańska i Poznania – opowiada Marian Miszczyszyn, kierownik stacji zjazdowej w Jacni.
Słuchając turystów z innych części Polski można odkryć Roztocze na nowo.

tekst/AlF / opr. ToMa

Pod linkiem znajduje się nagranie radiowe:

https://www.radio.lublin.pl/news/roztocze-kusi-na-ferie